Dzisiaj ku zaskoczeniu waga troszkę stanęła, pokazuje dokładnie tyle samo ile wczoraj. Ale znalazłam na tej diecie zależność, jeśli wypijesz za mało wody, albo zapomnisz o jednym koktajlu to schudniesz mniej, lub waga stanie.
Nie wiem jak u Was ale ja się dobrze wyspałam i świetnie się dziś czuję. To dobrze bo zapowiada się pracowity dzień,
Na śniadanko koktajl mocca w dużej ilości wody (wtedy mniej słodki).
Od początku diety to już ponad 8 kg, szału jak na moja wagę nie ma, ale spodnie do pracy mam za luźne, bielizna leży lepiej i brzuszek bardziej płaski niż był.
Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia przed dietą, ale dziś mi się może uda zrobić w trakcie :)
Pozdrawiam!