Witam!
Dzisiejszy dzień nie zapowiadał się na tak szalony jaki się okazał:) ale warto było troche się pomęczyć:)
Tak więc dzisiaj zaliczyłam z moim ukochanym zakupy... ale nie byle jakie... tylko w sklepie SPORTOWYM:)
Może i to nie jest jakieś ,,łał,, dla Was ale dla mnie tak:)
Dziś okupiliśmy się troszeczkę:) Ja ciuszki termiczne a mój luby ciuchy i buty na siłownie:)
Szczerze to również chętnie bym pochodziła na siłownie ale niestety moja dwumiesięczna córeczka ma straszne kolki i mój misiek sobie z nią nie poradzi idealnie tak więc zostaje mi to godzinne bieganie<blisko domu>:P i jakieś ćwiczenia w domku na dywanie:)ważne że jest ta aktywność a później będzie można i pomyśleć o siłowni lub jakiejś zumbie:)
Jedzonko dzisiaj:
Śn: bułeczka ciemna z wędliną i serkiem
IIŚn: banan
Obiad: :( McWrap z Mc Donalda
Kolacja:rybka na parze z świeżym ogóreczkiem
Aktywność:
Bieganie 600 kcal zgubionych-około 40 min
Zakupy więc dużo chodzenia około 5 godzin
Jeszcze dzisiaj będzie pierwszy dzień A6W:)
Miłego wieczorku i jeszcze więcej pozytywnych endorfin!!! Buziaki
nova15
13 października 2014, 23:14Cześć! Nie miałam jeszcze okazji Cię przywitać :D fajnie, że jesteś, że nad sobą pracujesz - ale już jesteś wspaniała! Pamiętaj :) Bieganie i "dywanówka" super! Ale czy Twój jadłospis nie jest za mały? Nie jestem pewna, czy dobiłaś do 1000 kcal... a to jest zdecydowanie za mało! + do tego aktywnie ćwiczysz i spalasz... wiem, po sobie, że za mała ilość kcal źle się odbije na metabolizmie i spadku wagi. Wiem też, że każdy sobie inaczej planuje, ale może poczytaj trochę o zapotrzebowaniu kalorycznym ok? Żebyś się nie zajechała :) już się nie wymądrzam ;) 3mam kciuki i będę zaglądać!
magdus1985
12 października 2014, 21:44Zakupy super sprawa ! :) będę trzymać kciuki żeby się nam udało :)
carmelek...
11 października 2014, 20:25zakupy zawsze umilą życie kobiecie ;)