Postanowiłam, że od 1 czerwca 2017 roku znowu wrócę do zdrowego stylu odżywiania się. Gorzej jest u mnie z ćwiczeniami, chociaż spacery z psem i narzeczonym ;-) oraz pracę chyba również mogę zaliczyć pod jakąś aktywność fizyczną. W planie mam również zakup roweru, wiec na pewno i wycieczki rowerowe zaczną wchodzić w grę.
W 2016 przez 3 miesiące ( styczeń-marzec) stosowałam tak zwaną dietę ŻMiZ :D (żreć mniej i zdrowiej ) , na której schudłam 5 kilogramów. Od tamtej pory ciężko mi było podjąć jakąkolwiek dietę, dodatkowo stresy, koniec studiów i poszukiwanie pracy tylko nasiliło we mnie chęć podjadania oraz jedzenia w biegu.
Moim najgorszym nawykiem wcale nie jest czekolada a jedynie pikantne krakersy z Biedronki, chipsy oraz cola, którą do niedawna mogłam pić litrami (!). Na całe szczęście uwielbiam warzywa, owoce i przez ostatni tydzień przekonałam się nawet do owsianki! Wodę też pić lubię jednak często przez brak czasu o tym zapominam. Na ryby w mojej diecie również znajdzie się miejsce, kasza gryczana,jaglana czy kuskus - jestem na tak. Myślę, że najbardziej brakowało mi zawsze silnej woli i motywacji. W końcu ona nadeszła. Ślub w 2019 roku. Niby to aż dwa lata ale jednak lepiej zacząć wcześniej niż potem narzekać, że miało się za mało czasu :)
Postanowiłam, że będę tutaj dzieliła się przepisami posiłków, które jadłam w ciągu dnia. Sama lubię szperać po internecie i szukać inspiracji w postaci pomysłów na zdrowe jedzenie. Dodatkowo wraz z narzeczonym prowadzimy tabelkę, w której zapisujemy ile kalorii zjadamy w ciągu dnia.
Obliczyłam, że moje zapotrzebowanie na energię na dzień wynosi ok 2100 kcal. Żeby schudnąć ustaliłam sobie, że będę jadła 1500 kcal. Na razie udaje mi się nie podjadać i trzymać się wyznaczonych celów. Mam nadzieję, że w końcu dojdę do celu.
uff ale się rozpisałam ;-) Ale to pewnie przez mój zawód :D Od następnego wpisu jadę z jadłospisem! Nawet nie wiecie ile ostatnio mam w sobie motywacji i jak bardzo lubię spędzać czas w kuchni gotując zdrowe posiłki :)
Pozdrawiam!
Meduza.
8 czerwca 2017, 19:17To od lipca czy od teraz? ;) I moim zdaniem za małą kaloryczność ustaliłaś, z czego będziesz później obcinać podczas zastoju? ;) Powodzenia! :*
fitgirl14
8 czerwca 2017, 19:28matko! oczywiście, że od czerwca ja już o lipcu myślę :D dziękuję za poprawienie. Hmm na razie udaje mi się mieścić ale jakoś rygorystycznie do tego nie podchodzę. Jak zdarzy mi się przekroczyć o 100 lub 200 kcal to nie będę robiła z tego tragedii ;) ale dziękuję za radę. Pozdrawiam :*
fitness.poznan
8 czerwca 2017, 19:15Zatem powodzenia! Oby motywacja i wytrwalosc beda z Toba ;)
fitgirl14
8 czerwca 2017, 19:29dziękuję bardzo :)
Barbie_girl
8 czerwca 2017, 18:57Super plan dodaj ćwiczenia i będzie super ! Powodzenia :-)
fitgirl14
8 czerwca 2017, 19:30właśnie chciałabym dodać jakieś ćwiczenia ale ciężko mi się do tego zabrać...nie lubię ćwiczyć :( Na razie kupię rower :D
Barbie_girl
8 czerwca 2017, 19:41dobry poczatek :)