dziwne to wszystko ,takiego ,,syndromu '' nie miałam od dawna ,nie wiem z czego to wynika...gdy w grudniu zrobiłam 10 dniowa głodówkę wprowadzajaca do Raw Till 4 nawet nie zauważyłam @,przemknęła przez mój ogranizm jak cien praktycznie bezobjawowo ,w styczniu było podobnie a teraz ...teraz nie funkcjonuje....poza bólami pleców i podbrzusza mam typowe huśtawki hormonalne raz mi wesoło raz cholendarnie smutno,wczoraj poszłam pobiegac ,żeby dziada zamęczyć i diupa...zrobiłam 6 km i zgięta w pół wróciłam do domu ...obłęd...dziś jest lepiej fizycznie ale psychicznie hardcoooreee
żeby ten dzień już się skończył....
FOTOMENU DNIA WCZORAJSZEGO
angelisia69
18 lutego 2015, 12:31zdradz mi prosze sekret tej fantazji?skladniki itd.bo wyglada na smakowite
fiterka
18 lutego 2015, 13:20ależ żaden sekret ,ryż ugotowany wcześniej aldente ,i przesmażone jabłka ,Wrzuciłam ryż do naczynia żaroodpornego ,polałam go jabłkami zasypałam cynamonem i fruuu do piekarnika na poł godzinki ,a przed samym podaniem skropiłam syropen klonowym ,wyszło pyszotnie!