No i już. Dieta rozpoczęta. Jak na rozie wszystko OK. Potrawy całkiem smaczne (no prawie wszystkie). Głodna też nie jestem. Niestety chyba przyplątało się przeziębienie, na razie bronię się rękami i nogami. A żeby uprzyjemnić początek diety zaczęło się to co co miesiąc się zdarza. Ale jest dobrze, i dobrze będzie ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ascara
5 października 2014, 17:57Powodzenia na dietce:)