Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dylemat
13 maja 2013
Dziewczyny miałyście rację , trochę za mało jadłam . Po 18.00 nie jem już nic , a efekt był tego taki ,że byłam strasznie głodna w nocy , przez co nie mogłam spać , ale tak to już jest na początku człowiek mam motywację , chce szybko zgubić te wstrętne kilogramy , wakacje coraz bliżej ! Trochę się pospieszyłam ... Dzisiaj zjadłam prawie 900 kalorii , już jest lepiej , ja mam po prostu takie coś , że chciałabym szybko zgubić , tak strasznie boję się patrzeć w lustro , że mogłabym stracić te kilogramy za wszelką cenę . Boję się soboty , idę na 50-tkę do cioci , wielka impreza , dużo jedzenia , ja mam jeszcze ograniczony ruch ( noga w gipsie ) , więc będę cały czas siedziała przy stole , powiedzcie dziewczyny , jak Wy sobie radzicie w takich sytuacjach , nie jeść nic jest głupio , ale nie chcę stracić tych dni odchudzania i nadrobić wszystko w jeden wieczór . Pomóżcie :)
WhatBliss!
13 maja 2013, 23:24trzymam kciuki za dosięgnięcie marzeń :)! i życzę spokojnej nocy :)! pozdrawiam:*!