Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Do przodu...
2 września 2011
Szkoła się zaczęła i tak sobie myślę,że odchudzanie idzie ku dobremu:) Jestem już w 2 klasie liceum i tak sobie myślę jak fajnie pójść na studniówkę szczupła :p To wszystko jest do zrealizowania , dzięki temu,że się pilnuje kolejny kg mniej :) Myślę,że w czasie szkoły jest łatwiej się przypilnować niż w wakacje.Teraz będę miała mało czasu ,bo nauka i inne sprawy mnie pochłoną to nie będę myśleć o jedzeniu ... Dzisiaj miałam spotkanie z projektu i co prawda wszyscy jedli obiad (frytki,mięso itd.) potem deser(lody) ja odmówiłam udawałam ,że źle się czuję jakoś nie chciałam mówić na głos odchudzam się.. Trochę na początku było żal nie zjeść ,ale było już późno i jak pomyślę,że to co gubiłam przez 2 tyg. teraz mam nadrobić w jeden wieczór nie opłaca się :D Mam nadzieję,że dalej będę miała silną wolę...
cleandie
3 września 2011, 09:35Życzę Ci tej silnej woli! Będzie dobrze! Pamiętaj! Pocierpimy troszkę, ale później będziemy piękne! Powodzenia! ;))