Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie ma jak to dobre rady :)
25 sierpnia 2011
Z porażki znowu się podniosłam i stwierdziłam ,że trzeba dodać do odchudzania trochę ruchu :) Biegam codziennie z przyjaciółką ,oczywiście ona daje mi motywacje ,bo sama straciła wiele kg na wadze ,dzisiaj waży 60 kg . Ja trzymam się diety 1000kcl i na razie mi wychodzi :) Do tego jeszcze biegam i jestem z siebie zadowolona . Wczoraj przyjaciółka powiedziała mi ważną rzecz: ,,Jeżeli masz ochotę na coś słodkiego nie jedz tego od razu zastanów się przez 5 min czy warto to zjeść,jeżeli stwierdzisz ,że tak to zjedz to,ale częściej bywa,że ochota na to mija" No i dzisiaj to wypróbowałam i miała rację ochota minęła :) Teraz na 17.00 umówiłam się na bieganie ,więc idę się przebrać :) Pa
mahadewi
25 sierpnia 2011, 16:52super :) miłego biegania :D