Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
walcze o centymetry w brzuszku i talii


Hej,

Dojechalam. Jedzenie tutaj fuj, nie mam neta i nie mam wagi (no net mam w pracy ale na razie boje sie naduzywac) .
Postanowilam wziac sie za nadmiar cialka ktory teraz moge mierzyc jedynie centymetrem.

A wiec talia- 70 cm- chcialabym zeby spadlo do konca wakacji z 2 cm,
w brzuchu jet 82 cm- chcialabym go wyplaszczyc i zeby bylo z 78 cm ;)

No zobaczymy jak to sie uda. Angielskie jedzenie mi nie sluzy.

W ogole nic mi tu nie sluzy. Popadam w depresje pomalu. Mam wrazenie ze ludzie mnie nie rozumieja- starsznie to frustrujace.
Nie moge spac, slabo mi sie mysli.
Jutro jade zwiedzac oxford. Tyle dobrego.

Milego weekendu  babeczki!
  • OnceAgain

    OnceAgain

    5 lipca 2013, 11:48

    Kochana trzymaj się tam. Na pewno spotkasz jakiś fajnych ludzi i od razu nastrój Ci się poprawi :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.