Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
(Nieświadomie) żrę jak mały prosiak!


Mega bulwers!

Na samą siebie! Jak mogłam być taka ślepa! to straszne! W ogóle nie znam się na odmierzaniu ilości na oko  Nic dziwnego, że mi starczały 3 posiłki dziennie jak ja tyle żarłam... Dzisiaj z ciekawości wszystko sobie poważyłam...i wiecie co? oko! oko mam do dupy! 

Dzisiaj np myśląc, że jem 300 ml zupy wsunęłam prawie 800 ml  A te klopsiki co to je jadłam... myślałam, że 5 małych klopsików to ok 300 gram a tu cholera jasna 550 !

Od jutra dokładnie planuję i to na cały tydzień z góry. Skrupulatnie będę liczyć, mierzyć i ważyć! Dopóki się nie nauczę :/


No już już... kończę zrzędzić buźka

  • mogeichce

    mogeichce

    8 lutego 2013, 22:27

    Ja mam wagę w oku :) Ale i tak za dużo jem :D

  • teatime

    teatime

    8 lutego 2013, 20:56

    dobre, dobre... oko masz do dupy!! hahaha. Alt to fakt na oko to można zachorować i trzeba ważyć, chyba, że w diecie jest na sztuki!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.