Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie wiem co zrobić- doradźcie


Cześć Śliczne, 


Wielkimi krokami zbliżają się moje urodziny. I w związku z nimi mam wielki dylemat.. Otóż u nas w pracy jest tak, że jak ktoś ma urodziny to jedna koleżanka skrzykuje resztę. Reszta (w zasadzie wszyscy inni pracownicy- około 20 regularnych bywalców urodzin) przychodzą się napić szampana i zjeść tort (przy okazji robią symboliczną zrzutę na prezent). To nic, że czasem danej osoby w ogóle nie znają. 


Druga sprawa jest taka, że z reguły jak obchodzimy czyjeś urodziny to ja robię tort- taka tradycja- poza tym Czeszki mają 2 lewe ręce.  Znałam tylko jedną,, która była wspaniałą gospodynią i robiła same przepyszności.

Wracając do tematu. Zastanawiam się nad tym czy mam zrobić tort i zanieść go do pracy. Przy czym nie chcę, żeby wyszło na to, że sama sobie organizuję te urodziny. 


Chodzi też o to, że ja chyba nie bardzo chcę żeby Ci ludzie, z którymi na co dzień nie mam żadnego kontaktu przyszli ze mną 'świętować' (z reguły życzenia składa tylko ta koleżanka co to organizuje a reszta stoi i się patrzy z miną w stylu 'kiedy tort?') 


Ech, nie wiem jak to załatwić. Co roku obchodzimy w pracy moje urodziny i z roku na rok- im więcej ludzi przychodzi- tym bardziej czuję się niezręcznie. 


Pomóżcie. Proszę :) 



  • nobreath

    nobreath

    1 grudnia 2012, 09:32

    Myślę, że powinnaś zrobić tort i normalnie wszystkich poczęstować. Tak jest, to normalne, że tak się świętuje. Skoro parę lat tam pracujesz powinnaś już to znać i się przyzwyczaić. To tylko jeden dzień, a w domu masz prawdziwie bliskie Ci osoby, które dadzą Ci szczere życzenia.

  • CHCEschudnac15kg

    CHCEschudnac15kg

    30 listopada 2012, 14:24

    Zrób tort a wcześniej zapowiedz, że nie ma Cię w domu, jakiś wyjazd Ci się szykuje i tyle..

  • mogeichce

    mogeichce

    29 listopada 2012, 23:34

    Jeśli chodzi o jedzenie w Czechach (Svojanov) to te które, jadłam rzeczywiście było kiepskie (dojadałam w barze obok bo gdyby nie to chodziłabym głodna...) Może zamiast tortu zrób coś mniej pracochłonnego np. muffinki albo jakieś inne ciastka żeby, był jakiś poczęstunek? Ja najbardziej nie lubiłam 'wigilii' w pracy i 'jajka'. Sztywna atmosfera i sztuczne życzenia... Część osób nawet brała wolne żeby, w tym nie uczestniczyć :D

  • flowerfairy

    flowerfairy

    29 listopada 2012, 22:24

    Rób tort tak jak zawsze :) Skoro chcesz świętować to musi być czym ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.