Dostałam babeczkę- od wroga- od babeczki, która ciut za bardzo przeystawia sie do mojego narzeczonego :/ I on też dostał od tej babeczki babeczkę.
Niby słodka ta babeczka ale jakoś popsuła humor.
Poza tym wyznaczyłam postranowienia na następny miesiąc. Dietowe- bo niestety ale do sportu wrucę nieprędko.
panna.migotka
30 maja 2012, 17:40a to wredna babeczka, pokaż jej gdzie jej miejsce, co ona sobie myśli - do cudzych facetów się przystawiać. grrrr nie trawię takich !