Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
77 dzień..


Dzisiaj zrobiłam przeglad znajomych.... polowe znajomych musialam usunąc ze wzgledu na to ze dziewczyny zrezygnowaly z diet i ciaglej walki..lub maja zablokowane pamietniki .... 

dzisiaj jest dla mnie bardzo ciezki czas....bo postanowilismy sie wkoncu rozstac.... nie chcielismy zyc w ciaglej monotonnosci.... kiedy nie mamy nawet szansy na wspolnee ukladanie naszego zycia... najbaardziej doluje mnie to ze on sie tak zmienil..tak bardzo...a nie mozemy byc razem....ja go kocham...ale czass by zamknac rozdzial .... szkoda ...bo w sierpniu by bylo 3 lata....nie pytajcie o szczegoly...dluga historiaa...ale chcialam sie komus wygadac...  ciagle placzee... 


                        







dieta dzisiaj ...zjadlam 2 kanapki orkiszowe  z jajkiem i ogorkiem , 3 ziemniaki z sosem i miesem i mizeria...fasolka z bulką tartą... i 2 kanapki  z szynka i musztarda.... 

tyle...okres mnie dopadl..czuje sie jak balon..cwiczyc nie bede bo brzuch boli ...umieram.... piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii 
  • mariolos8

    mariolos8

    22 lipca 2011, 01:45

    kurcze ;/ chyba gorzej być nie może. podziwiam, że potrafisz trzymać dietę.

  • paulinabe

    paulinabe

    21 lipca 2011, 18:33

    to zabrzmi banalnie, ale wszystko będzie dobrze :)

  • natalia142

    natalia142

    21 lipca 2011, 18:01

    Oh to szkoda, ale widać tak musiało być ;/ Trzymaj się :)

  • cup.cake

    cup.cake

    21 lipca 2011, 17:52

    Kochana, nie pytam o szczegóły, ale trzymam kciuki żeby wszystko jak najszybciej się ułożyło. Może lepiej, żebyś jak najszybciej zapomniała? Kochana, trzymaj się :*

  • .PeggyBrown.

    .PeggyBrown.

    21 lipca 2011, 17:49

    niestety czasami drastyczne kroki są tymi najlepszymi ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.