Witam Koleżanko !
Sama chyba nie mogę póki co uwierzyć w to, co się aktualnie dzieje...
Tak jak pisałam w poprzednim wpisie razem z K. trzymamy dietę, razem wypacamy kalorie na siłowni, po treningu wytapiamy w łaźni- perfekcja!
Mimo tego z czegoś trzeba żyć. Wciąż byłam na etapie CV, rozmów rekrutacyjnych itp.
AŻ DO WCZORAJ
Wysłałam CV na konsultanta ds. sprzedaży w Pure (czyli mojej siłowni).
I wiesz co? Oddzwonili! Miałam rozmowę, którą o godzinie 18 dowiedziałam się, że przeszłam i zostałam zaproszona na dzień próbny, który jest właśnie dzisiaj .
Praca polega na oprowadzaniu po ogromnej siłowni, skupianiu się na plusach płynących z wysiłku fizycznego i zachęcaniu do podpisania umowy. Sama jestem członkiem od tych 2 tygodni i muszę powiedzieć, że z 4 siłowni z jakich korzystałam w ciągu życia ta bije na głowę. Strefa ciężarów, strefa cardio (każdy sprzęt z telewizorem), przy zapisie dostajesz słuchawki, basen, łaźnia, sauna, solarium w przebieralniach, wszystkie potrzebne kobiece sprzęty żeby wyjść z niej z uśmiechem (prostownice, suszarki, zmywacze...), pod każdym prysznicem szampon i mydło... No robi wrażenie
Ale co najlepsze, będąc ich pracownikiem dostaję:
-podstawę
-premię związaną ze sprzedażą
-darmowe członkowstwo
TRZYMAJ KCIUKI, proszę !
Justynak100885
13 lutego 2014, 13:51super!!! jest motywacja jak tak razem się cwiczy!!!!! :))))) jak tam po dniu próbnym w Pure? dziękuje za pamięć :*
kaja22222
12 lutego 2014, 13:27Ja tez trzymam kciuki...powodzenia
grubasek266
12 lutego 2014, 10:09Ja już trzymam kciuki! Powodzenia!
wonuska
12 lutego 2014, 09:19Trzymam kciuki, aby się udało :)