Mija równy tydzień. Póki co jestem bardzo z siebie zadowolona, słodyczom mówię zdecydowane NIE! Jeśli zjem coś co niekoniecznie miałam w diecie zaplanowane - nie jem kolacji, żeby bilans kaloryczny był mniej więcej bez zmian. Mój plan zakłada spadki wagi co 3 kg. Za miesiąc tzn 29.04 (lub jeśli się uda szybciej) powinno być 79 kg. A około 12.08.2017 może być w końcu dawno nie widziane 70 kg! Wierzę w to, że mi się uda!
Myślę, że to możliwe, bo pierwsze 5 kg schodzi zawsze dosyć szybko i bezproblemowo. Sprzyja temu sam fakt, że nie jem słodyczy, kawę piję tylko z 1 łyżeczką cukru, pieczywo jem 2 kromki w tygodniu. Wcześniej słodyczom nie było końca, kawa z 2 łyżeczkami cukru+mleczko, a jak byłam głodna zapychałam się wieczorem bułkami.
- Krok 1 -3 kg 79,00 kg
- Krok 2 -3 kg 76,00 kg
- Krok 3 -3 kg 73,00 kg
- Krok 4 -3 kg 70,00 kg
- Krok 5 -3 kg 67,00 kg
- Krok 6 -3 kg 64,00 kg
- Krok 7 -3 kg 61,00 kg
- Krok 8 -3 kg 58,00 kg
- Krok 9 -3 kg 55,00 kg
Jednak jak patrzę na ten pasek, że mam do zrzucenia -27 kg to jakoś strasznie dużo to brzmi
angelisia69
27 marca 2017, 13:30im wiecej pustych wegli tym wieksze skoki insuliny i wiekszy CIĄG,tak wiec jesli winowajce wyeliminujesz,napadow nie bedzie.Nie martw sie ile ci zostalo,a ciesz sie z kazdych odchaczonych kg ;-)
Felicity27
27 marca 2017, 15:20Dobrze mówisz :) Ja to wszystko wiem, tylko muszę tak też zacząć postępować :P