Miałam zrobić przez weekend wpis ale jakoś zleciała niedziela, potem poniedziałek itd. Po drugie jestem trochę zalatana robieniem prezentów na Mikołaja.
Piszę dzisiaj. Strasznie, a nawet bardzo długo mnie tu nie było. Nawet nie wiem kiedy minął ten nieszczęsny rok od ostatniego wpisu. Musiałam trochę odpocząć, gdyż poczułam, że to mnie uzależnia. Nie pisałam wchodziłam tu od czasu do czasu. W tym okresie zdarzały mię porażki jak i małe zwycięstwa.
Od pewnego czasu zmieniłam swoje podejście do odchudzania. Staram się uważać na to co jem i tak dalej jak pewnie każda z Was. Nie będę dalej pisać bo każda pewnie ma i robi tak samo.
Wszystkie te kroki doprowadziły, że ostatnio bardziej siebie akceptuję.Myślę, że moje ciało lepiej wygląda w lutrze i cyferki mnie satysfakcjonują. Nie jest to dla mnie jeszcze to o czym myślę, ale z czasem.