Dawno mnie tu nie było. Dużo nauki do matury, dlatego też niezbyt trzymam dietę. Ale na szczęście nic nie tyję :) Od czasu do czasu jakieś ćwiczenia, dużo zielonej herbaty i wody i jakoś to jest :)
Menu na dziś:
I kilka mandarynek, 3 raffaello (dostałam wczoraj od chłopaka)
II kilka kostek czekolady
III fasolka po bretońsku
IV warzywa patelnie (powiem szczerze, było OHYDNE)
V kilka kostek czekolady
WAGA: 60.4 kg
Teraz czas na zaległe zdjęcia. Tutaj zdjęcie sukienki na sylwestra. Słaba jakość, no trudno.
No i zdjęcie nóg z dziś :)
Julia551
18 stycznia 2013, 21:17Ładną masz figurę!;)