Hej kochane :* :* :*
No to dzisiaj wracamy do starych (zdrowych) nawyków w diecie i ćwiczeniach... Licze że dzisiaj wieczorem uda mi sie pocwiczyc przed przyjazdem meza z pracy :D bo przy malej to wogole nie idzie :/ Dzisiaj porbowalam , wlaczylam jej ulubiona bajke, usiadla i zaczela ogladac... ale jak zobaczyla ze zaczelam cwiczyc na stepperze to od razu poleciala do mnie, zaczela sie wspinac... No i na tym skonczyly sie cwiczenia bo nie chcialam jej zrobic krzywdy... zobaczymy jak bedzie wieczorem ... Teraz jak narazie dietki sie trzymam chociaz byl maly grzech w formie batonika musli ale uznalam ze to bedzie moje drugie sniadianko. Jutro sie zwaze i uzupelnie pomiary :) oby cos spadlo :D
Buziaczki kochane :* to ja lece do malej :*
Invisible2
15 kwietnia 2014, 16:18Noo mam nadzieję, że dasz radę poćwiczyć! Trzymam kciuki za ważenie :)
Extensa5230
15 kwietnia 2014, 20:29Dziekuje, dzisiaj jednak cwiczenia beda przy meżu , najpierw bratowa męża przyjechała do Nas, teraz szykuje jedzenie dla meza i ide polozyc mala ....takze cwiczenia dzisiaj przy mezu. Jutro zdam relacje kochane :*:*:*