:/
przytylam 2 kg w ciagu jednego dnia:/
jednym slowem zajebiscie.... dzis rano wstalam o 4.30 zeby biegac trwalo to zaledwie 20 min bo tak sie balam ze cos mi sie stanie ost zamordowali u nas 13 latke i mialam jakis wkret jak zobaczylam zula grzebiacego w smieciach to ucieklam do domu ale jutro wstane o 5.30 bo juz jest latwo a tam gdzie biegam nie ma latarni za to sa drzewa a nie musze wam mowic jak one wygladaja gdy jest zbyt ciemno a wyobraznia zbyt intensywnie pracuje...
nie wiem co sie dzieje ale jestem znowu zdemotywowana
menu:
sniadanie: mala miska plwtkow czekoladowych ( to nie bylo w diecie:/ )
przegryzka: duza marchewa
2 sniadania: makaron sojowy z kielkami
obiadokolacja: 0,5 kg kiszonej kapuchy z sosem greckim
potem zjadlam 2 kruche ciastka domowej roboty ale przeciez nie przytylam 2 kg od 2 ciastek!
mysle ze to kapucha bo jak bylam kiedys na diecie kapuscianej to tylam:/
zmniejsze porcje i zaczne pic wiecej herby zielonej...
moze to od biegania moj organizm daje mi znaki ze tego nie chce:}:}:}
ale sie tak balam ciemno jak w dupie u murzyna i jakis zul przedl puszki ze smietnika wyjac to ucieklam do domu...ale tak mi adrenalina poszla do gory ze bieglam jak przecinak...
ale czuje ze brzuch jakis znowu galaretowaty wiec cos jest na rzeczy...
nom coz trzeba dupke troche bardziej zacisnac i dzialac....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
olenka1985
30 sierpnia 2011, 10:37A może Ty po prostu jesteś wzdęta od kapuchy?? Mi ciągle powtarzają, że mam pić wodę - to podstawa - kiedy ja jej wręcz nie znoszę... Ale oczyszcza organizm i ogólnie ponoć cudo... Jej, jak Ty się zmotywowałaś, żeby wstać tak wcześnie i biegać? :) Chyba powinnam wziąć z Ciebie przykład... Biegałaś 20 min i to nie wystarczy?!? ;) To ile miałaś w planie? Trzymam kciuki za Ciebie i za siebie...