Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciąg dalszy ...


Zaraz idę do pracy, wstaję o 5 szybki prysznic makijaż, ubieram się i schodzę na dół. Przygotowuję moje śniadanie i dwa posiłki na dalszą część dnia, ponieważ w pracy siedzę do 19. Jedzonko z diety jest pyszne, niektóre posiłki wymieniam bo muszę wykorzystać produkty które pozostały z poprzednich dni, nie będę wyrzucała jedzenia. Widzę już po jeansach jak brzydko wiszą z przodu a córka mi ostatnio powiedziała mamo podciąg spodnie bo ci z tyłu wiszą i brzydko to wygląda. To mnie cieszy hehe :) kiedyś sadło wisiało ze spodni i jeszcze brzydziej to wyglądalo :) 

  • ewusia4011

    ewusia4011

    17 maja 2016, 21:05

    dzięki dziewczyny, teraz odpoczywam po 12 godzinnym dniu pracy w fabryce. Miałam ćwiczyć ale jestem tak zmęczona że nie dam rady a jeszcze 2 dniówki przede mną, ale nadrobię wszystkie ćwiczenia.

  • Eilleen

    Eilleen

    17 maja 2016, 20:49

    Super :-) Szczególnie jak rodzina widzi efekty :-) Ja również jestem na diecie vitalii ale zaczęłam od nowa od dwóch tygodni - 1,5kg za mną.

  • luckaaa

    luckaaa

    17 maja 2016, 09:07

    No i bardzo dobrze , ze wisza . Zaraz będzie czas sprawić sobie nagrode za odchudzanie - nowe spodnie :-)

  • ingrid83

    ingrid83

    17 maja 2016, 07:56

    oooj cieszy, kazdy komentarz rodziny czy znajomych mobilizuje. Gratuluje :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.