Witajcie po przerwie.
U mnie to dziasiaj tak za oknem jak by miał zaraz spaść śnieg. Ja tam do śniegu nie mam nic ale mój m ma taką pracę że wolałby gdyby go jeszcze nie było bo akurat teraz ma trochę roboty terenowej.
No ale ja sobie w piecyku zapaliłam i jest mi cieplutko, zlecenie już czeka na oddanie, więc mam teraz czas na ogarnianie domu. Wiecie jak nie robię nic przez jeden dzień to potem nie mogę poznać pokoi w których moi mężczyźni spędzają czas.
Dietowo dobrze, staram się, ale idzie bardzo powoli i jeszcze wczoraj przyszła @ więc czuję się ogromna choć wiem że już aż tak źle to ze mną nie jest.
Wczoraj wieczorem jak oglądałam tv to uświadomiłam sobie, że święta to już za chwilę będą, no a po drodze jeszcze "mikołajki", na które nie mam żadnego pomysłu bo moi to już wszystko mają, a jak czegoś nie mają to są za mali na to, a takie niestety prezenty im się marzą. Bezproblemowy jest tylko m bo jemu wystarczy romantyczny wieczór ze mną, ale zawsze jeszcze coś tam dostaje bo wtedy ma też urodziny.
Nie wiem jak wy ale to już nawet zaczęłam dzisiaj planować świąteczne menu. Głowię się na ciastem i jakąś ciekawą rybką bo lubię nowości.
Menu:
śniadanie: płatki z kefirem + jabłko + herbata
II śniadanie: ogórki z cebulką + maca + herbata
obiad: zupa grochowa + chlebek
kolacja: płatki z mlekiem + herbata + owoc lub warzywko.
Buziaczki!!!
U mnie to dziasiaj tak za oknem jak by miał zaraz spaść śnieg. Ja tam do śniegu nie mam nic ale mój m ma taką pracę że wolałby gdyby go jeszcze nie było bo akurat teraz ma trochę roboty terenowej.
No ale ja sobie w piecyku zapaliłam i jest mi cieplutko, zlecenie już czeka na oddanie, więc mam teraz czas na ogarnianie domu. Wiecie jak nie robię nic przez jeden dzień to potem nie mogę poznać pokoi w których moi mężczyźni spędzają czas.
Dietowo dobrze, staram się, ale idzie bardzo powoli i jeszcze wczoraj przyszła @ więc czuję się ogromna choć wiem że już aż tak źle to ze mną nie jest.
Wczoraj wieczorem jak oglądałam tv to uświadomiłam sobie, że święta to już za chwilę będą, no a po drodze jeszcze "mikołajki", na które nie mam żadnego pomysłu bo moi to już wszystko mają, a jak czegoś nie mają to są za mali na to, a takie niestety prezenty im się marzą. Bezproblemowy jest tylko m bo jemu wystarczy romantyczny wieczór ze mną, ale zawsze jeszcze coś tam dostaje bo wtedy ma też urodziny.
Nie wiem jak wy ale to już nawet zaczęłam dzisiaj planować świąteczne menu. Głowię się na ciastem i jakąś ciekawą rybką bo lubię nowości.
Menu:
śniadanie: płatki z kefirem + jabłko + herbata
II śniadanie: ogórki z cebulką + maca + herbata
obiad: zupa grochowa + chlebek
kolacja: płatki z mlekiem + herbata + owoc lub warzywko.
Buziaczki!!!
amadeoo
13 listopada 2013, 19:36Też mam @ i zjadłabym lodówkę.
Mycha1805
13 listopada 2013, 19:02Widzę, że małpka się na nas uparła :) Ja uwilbiam solę, pyszna rybcia i nie jest kaloryczna :) polecam :)
kala1212
13 listopada 2013, 14:49Ja też nie lubię śniegu i oby jeszcze nie przyszedł. Miłego dnia ;)
jagnax
13 listopada 2013, 13:56Uwielbiam klumat swiat Bozego Narodzenia, zazdroszczę masz juz rodzinke i jest juz całkiem super a ja tylko z chlopakiem i pieskiem tez juz planuje wszystko na Swieta w tamtym roku przez prace w ogole tego klimatu nie poczułam dlatego zaczynam juz teraz :):)
ButterflyGirl
13 listopada 2013, 13:54Ja wyjątkowo tęsknię za śniegiem, chodzę nabuzowana jak woda z syfonu orzez ten cały zamęt o mnie. W dodatku dziś dostałam wiadomość, że mam conqjmniej 3 osoby w swoim pamiętniku, które mają do mnie jakieś, ale .... no to niech spierniczają z mojego pamiętnika. Mają ,,ale'', ale się nie usuną tylko dalej chcą czytać, chore wszystko to jest normalnie. Z chęcią usunęłabym pamiętnik i założyła od nowa :( ale szkoda mi tylu lat wspomnień i w ogóle....