Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ale ponuro...


Witajcie kochane!!

Całe szczęście że już po weekendzie. Ten był bardzo wypełniony różnymi spotkaniami, ale na szczęście jedzonko było dobre i mogłam wszędzie wybrać coś dla siebie.

Co do ćwiczeń to było trochę rowerka i brzuszki w domku, a poza tym to już się nie mogę doczekać zumby.

Menu:
śniadanie: pół grahamki z szynką i jajkiem + jogurt + herbata
II śniadanie: koktajl malinowy 1 szklanka
obiad: pierś z kurczaka zapiekana z pieczarkami i serem + pomidor
kolacja: maca z serkiem + herbata

Buziaczki!!
  • Wyrzyk

    Wyrzyk

    26 sierpnia 2013, 20:19

    No skoro nie było, żadnych skuch to najważniejsze. Trzeba walczyć dalej.! Pozdrawiam

  • Brzuchatka

    Brzuchatka

    26 sierpnia 2013, 13:04

    SUper jadłospis, widzę,że wiele już osiągnęłaś :) Mam nadzieję,że i mi się uda tak wytrwać. I śliczne zdjęcie z małym piratem, przepiękny strój :) pozdrawiam, i dużo wytrwałości życzę ! (chociaż widze, że tutaj jej nie brakuje :D )

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.