Witam w ten piękny piąteczek!!!
Moje kochane dziś dzień ważenia i spadek był o pół kilo. Cieszę się bardzo bo ostatnio to mam więcej zastojów, ale przynajmniej nie idzie w górę.
Dziś mamy pracownika bo układa nam krawężniki i płytki pod garaż i podjazd, a że to kuzyn męża więc je u nas obiad i muszę robić taki normalny, ale to tylko dla nich. Mój M też woli takie jedzonko co ja jem ale mówi że czasem może coś innego wszamać.
Więc u mnie na kuchni dziś zupka ogórkowa na wywarze z kości i rybka panierowana z ziemniaczkami młodymi z koperkiem i sałata zielona ze śmietaną, a do tego kompocik własnej roboty z jabłek od sąsiadki PYSZNY!!
Czeka mnie też jeszcze sprzątanie całego domku, a jak nie dam rady to przynajmniej piętro. No i jeszcze pranie w pralce.
A moje menu wygląda dziś tak:
śniadanie: płatki z mlekiem + winogrona + herbata
II śniadanie: sałata z sosem jogurtowym
obiad: mus z tuńczyka + fasolka szparagowa
kolacja: serek z warzywami + herbata + owoc
Buziole!!!!
Moje kochane dziś dzień ważenia i spadek był o pół kilo. Cieszę się bardzo bo ostatnio to mam więcej zastojów, ale przynajmniej nie idzie w górę.
Dziś mamy pracownika bo układa nam krawężniki i płytki pod garaż i podjazd, a że to kuzyn męża więc je u nas obiad i muszę robić taki normalny, ale to tylko dla nich. Mój M też woli takie jedzonko co ja jem ale mówi że czasem może coś innego wszamać.
Więc u mnie na kuchni dziś zupka ogórkowa na wywarze z kości i rybka panierowana z ziemniaczkami młodymi z koperkiem i sałata zielona ze śmietaną, a do tego kompocik własnej roboty z jabłek od sąsiadki PYSZNY!!
Czeka mnie też jeszcze sprzątanie całego domku, a jak nie dam rady to przynajmniej piętro. No i jeszcze pranie w pralce.
A moje menu wygląda dziś tak:
śniadanie: płatki z mlekiem + winogrona + herbata
II śniadanie: sałata z sosem jogurtowym
obiad: mus z tuńczyka + fasolka szparagowa
kolacja: serek z warzywami + herbata + owoc
Buziole!!!!