Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lato na całego...


Witajcie kochane!

Lato na całego, więc moje samopoczucie jest mega  pozytywne. Uwielbiam upały. Zaliczyłam już zakupy z młodszym synem bo starszy pojechał z ciocią na zakupy. Poprzyklejałam też sobie rzepki na moskitiery i muszę czekać 2 godziny żeby założyć siatki.

We wtorek byłam na pogrzebie mojej dalszej cioci i kuzynki które mnie nie widziały rok były w szoku. Nie lubię pogrzebów, a przed chwilą dowiedziałam się że zmarł tata mojej najlepszej koleżanki z podstawówki i szkoły średniej więc czeka mnie kolejny.

Dieta ok, do podjadania mnie nie ciągnie, ale jutro ważenie więc się okaże co to ze mną jest. Mam wrażenie że moje ciało nie chce już chudnąć mimo że ja się bardzo staram.
Mój kochany m powiedział mi wczoraj że jestem już szczuplejsza niż jak zaczęliśmy się spotykać, a miałam wtedy naście lat. jestem z tego powodu bardzo zadowolona.

Menu:
śniadanie: jogurt naturalny z płatkami + owoc + herbata
II śniadanie: pomidor i ogórek z jakimś sosikiem
obiad: ryba zapiekana z ryżem + pomidor
kolacja: twarożek z warzywami + owoc + herbata

Buziaczki!!!
  • gwiazdka130

    gwiazdka130

    5 lipca 2013, 08:36

    Super już wyglądasz zazdroszczę determinacji bo mi jakoś nie idzie :(

  • bea3007

    bea3007

    4 lipca 2013, 13:53

    Miło słyszeć komplementy od mężów. Ja też nie lubię pogrzebów

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    4 lipca 2013, 13:37

    A ja niestety nie przepadam za upałami... a u nas dzis jak w tropikach... Udanego dnia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.