tak .... tak .... wczoraj biegło mi sie cudnie choć nie powiem na początku było ciężko się rozruszać.Ale udało sie wyjść i pobiegać - dystans 5.30 km.
Dziś na wadze 70,80 :) bieganie naprawdę mi służy :))))
Jedzeniowo się ogarnęłam i wróciłam na dobre tory :)
PuszystaMamuska
29 września 2015, 14:23Brawo!