Przez ok dwa miesiące schudłam 9,2kg. Wszystko super i pięknie ale teraz juz trzeci tydzień waga nic nie spada;(. Powoli zaczyna mnie już ogarniać dół i chęć zjedzenia jakiś "śmierci"(typu słodycze). Boję się, że mój zapał minie. Jak Wy sobie radzicie w takich sytuacjach? Cisniecie dalej czy odpuszczacie?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
syrenkowa
15 października 2020, 19:27W końcu ruszy, jeśli będziesz pilnować diety. Zastoje są ZAWSZE. Moje trwają 1,5-2 tygodnie i potem mniej więcej kilo w dół, ale ja nie mam ciśnienia na szybkie tempo. Powolutku zjeżdżam, ale konsekwentnie. Nie poddawaj się!
Użytkownik4069352
15 października 2020, 18:46jak zawsze pierwsze3-4 to złogi i nawodnienie czyli schudłas piątkie jak ostro cwiczyłas i był szlaban na zarło a jak nie było solidnych cwiczeń to..nie dziw sie ze dalej tak lekko nie idzie -matematyka-na 1 kg to 7000kcal ale jak cwiczysz czesto i najlepiej areoby i te 100km chodu z kijkami i..oczywizda nie na raz najlepiej 20 razy po 5 km i waga ruszy oczywizda w dół powodzenia -tomek