do dzieła! Ostatnio nie miałam weny na pisanie, ale pomału się ogarniam w tym temacie. Jak na razie bilans mojego odchudzania bardzo średni, waga stoi, hmm... a nawet zwyżkuje Poza tym zapisałam się na fitness 3x w tyg. i zobaczymy jakie będą efekty(zaczynam dzisiaj). Po pierwsze lepiej się czuję, jak ktoś mi każe się katować (samej bardzo ciężko mi się zmusić), po drugie z ludzmi jednak jest weselej i czas płynie szybciej. A po trzecie świetnie mi robi na psychikę, jak się wyżyję ruchowo przy muzyce. Myślę więc, że efekty przyjdą niedługo. Z dietą jest różnie, tzn najczęściej do bani - albo nie za bardzo jest czas wieczorem, żeby pichcić na następny dzień, albo jest wekeend- i to już prawdziwa masakra żywieniowa. Ale nie poddaję się, zobaczymy jak mi to wyjdzie w tym tyg. Z rozrywek - na listopad zaplanowaliśmy remont pokoju syna (cha, cha), bo już się o to prosi i wypad ze znajomymi do sauny (z noclegiem) i to mnie już cieszy, będzie na pewno fajnie.
Chyba się zmotywuję i będę pisać, co mam zjeść w danym dniu- być może będę bardziej kontrolować jadłospis. A zatem dzisiaj już pochłonęłam:
1. 2 kromki chleba pełnoziarnistego z szynką i pomidorem + kawa z cukrem (niestety)
2. jabłko +kawa
A przede mną : 3. banan
4.makaron z pieczarkami i cukinią
5. sałatka warzywna
ok, będę się starała go nie przekraczać
Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki- za siebie też
roogirl
30 października 2017, 21:14To teraz tylko czekać spokojnie na efekty :) Powodzenia.
ewelka.ewelina1
31 października 2017, 12:11Dziękuję, mam nadzieję że przyjdą!