no to po bieganiu, biegalam 12 minut, wiem ze to malo, ale to moj pierwszy raz wiec:)i tak pewnie bede miec zakwasy haha, moja kondycja do bani, no to panie i panowie krowa sie szykuje na Street Dance , trzeba sie ogarnac, zeby ludzie nie uciekli z kina, haha buziaki milego wieczorka wszystkim zycze jeszcze tu dzis wroce:D
Noi wrocilismy z kina, sluchajcie jaki super film, matko zakochalam sie:)super taniec, super muzyka, super obsada, nie no szal:)uwielbiam filmy o tancu, odprezaja mnie, jeszcze jak sie slyszy jak wali fajny beat, ahh...od razu chce sie isc potanczyc, ale jutro bym chciala, ale nie wiem czy narzeczonego uda mi sie namowic...:/, a tak w ogole, łobuz jeden po pierwsze kupil DUZY ogromny popcorn!!I smial mnie nim czestowac, jak powiedzialam nie, to stwierdzil, zepopcorn wcale kalorii nie ma...a po drugie wsiadamy w auto, a on jedzmy do Mcdonalda na cheeseburgera i loda, no zalamka...ale awantura byla...
GŁODNA JESTEM!!
czikabombom
15 kwietnia 2012, 20:25jak na pierwszy raz , to 12 min w zupełności wystarczy , z czasem sobie wydłużysz czas biegania ;)
Slazara
14 kwietnia 2012, 12:23Ja też jak zaczynałam biegac to była porażka, zakwasy i w ogóle... ale po tygodniu już było zupełnie inaczej, coraz dłuższe dystanse i ogólnie jakoś lepiej się czuję ;] Jak nie lubisz biegac to zakladaj słuchawki z ulubioną muzyką, dodaje energii ;) pozdrawiam!
dobrawaa
14 kwietnia 2012, 09:20Dziewczyny mają rację ,że jesz za mało . A głód jest -okropnym uczuciem , ja odczuwam głód-jako osamotnienie fizyczne i psychiczne.
Klementynaaa
14 kwietnia 2012, 08:28Ja też uwielbiam filmy o tańcu i też żadnemu nie przepuszczę. Trzeba będzie się wybrać. W niedzielę idę na randewu, więc będzie okazja :D I jeśli chcesz słuchać to dam Ci małą radę. Poczytałam twój pamiętnik i mówię Ci że za mało jesz. Powinnaś jeść 4-5 posiłków dziennie, min 1200ckal. Jeśli będziesz jadła za mało rozregulujesz sobie metabolizm i z czasem będzie ci się coraz trudniej odchudzało. I na pewno nie ominie cię efekt jojo. Więc więcej jedz i więcej się ruszaj. Olej wstyd. Nie odchudzasz się dla kogoś, tylko dla siebie. Więc głowa do góry, pierś do przodu i palimy dziada. Nie można się poddawać ;-) Buźka
fatty1986
13 kwietnia 2012, 23:31świeta prawda..ja tez nie chce byc chuda..tylko w miare zgrabna:)
fatty1986
13 kwietnia 2012, 23:20Ja nawet tak bardzo sie nie wstydze..no moze troche brzucha po ciazy, ale chchialabym, zeby jego znajomi mowili - ale masz sexy żone. U nas w polsce jest juz takie wyobrazenie, ze jak facet jest juz zonaty to raczej z gruba baba siedzaca przy talerzu :( smieszne to co pisze ale tak mi sie zawsze wydawalo
aniag1981
13 kwietnia 2012, 23:02A ja dziś byłam na dwugodzinnym spacerze z corcia,ale zmęczona wróciłam. Słuchaj,Ty w ogóle nie narzekaj na swojego faceta,skoro namawia Cię na fast food to znaczy,ze Cię akceptuje i kocha taką jaka jesteś.Gorzej by było jakby Cię strofowal co do jedzenia i kazał Ci coś w sobie zmienić.Wiem,co mówię,moja koleżanka musiała się odchudzic dla swojego partnera,kazał jej codziennie ćwiczyć po 3 godziny na otbitreku,ciągle ja obrażał za jej wygląd.Tragedia i niedowierzanie,ze ona się na to godziła.A sam miał wygląd Liroya. Co do świnki,mam tylko jedną,ale superowa.Pozdrawiam
ewelinuss
13 kwietnia 2012, 22:28ja niestety nienawidze biegac...moge wszystko grac w jakakolwiek pilke, jakies cwiczenia, aerobik, ale tylko nie bieganie...ale coz jak trzeba to trzeba
kluska1994
13 kwietnia 2012, 20:46Ja dzisiaj przebiegłam na treningu ponad 3 km i tego nie czuję :P jak gram to nie czuję zmęczenia, a jak chcę biegać sama z siebie to lipa ;/
krowka1988
13 kwietnia 2012, 19:56podziwiam za mobilizacje ;) w bieganiu oczywiscie moze i ja sie kiedys za jakis ruch wezme :D
nora21
13 kwietnia 2012, 19:10zakwasy są ekstra :)
natiii13221
13 kwietnia 2012, 19:05jak na pierwszy raz to i tak dobrze :) Ja zaczynałam od marszu 30 minut dziennie teraz normalnie biegam. Pamiętaj o solidnej rozgrzewce przed bieganiem na prawdę dużo daje.
babyG
13 kwietnia 2012, 19:03hahaha pierwszy raz boli lol :D ja Cie w ogole podziwiam ze sie do tego zmusilas... :) buziaki i miłego sensu :)