Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)



Kilka dni nieobecności- miałam jakiś brak motywacji do napisania czegokolwiek.
Dużo pracowałam, no i brak czasu tutaj przeważył:)
 Jeżeli chodzi o dietę to wszystko zmierza w tym poprawnym kierunku- nastąpiła jednak jedna zmiana. Zdecydowałam się na wykupienie diety Vitalii - gdyż sama nie mogłam zbić wystarczająco wagi. Fakt- ubrania są zdecydowanie luźniejsze ale waga jak zaczarowana stała w miejscu. Postanowiłam coś z tym zrobić, żeby tylko nie tkwić w tym samym pkt. Od dziś zaczynam. Mój cel to osiągnąć 54 kg i utrzymać ten wskaźnik wokół 55 kg!
Wiele zmienia się naokoło mnie, wielu spraw nie potrafię sprecyzować ale dzięki jednej osobie częściej się teraz uśmiecham!



most Karola w Kłodzku - nocą - coś pięknego


wycieczka na Trojak

Wczorajsza niedziela zdecydowanie należała do udanych i spędzonych aktywnie. Dzięki mojemu koledze który jest kolegą "po fachu"- w końcu wyrwałam się z tego wrocławskiego motłochu! Na początku pojechaliśmy do Kłodzka skąd złapaliśmy stopa w kierunku Lądka Zdroju- co najlepsze, spotkaliśmy wczoraj tak miłych ludzi, że uśmiech nie schodził mi z twarzy. Owy "stop"- okazał się parą przesympatycznych ludzi, którzy podwieźli nas nie tylko do strzelnicy ( gdzie niestety nie dostaliśmy się ze względu na ogrodzenie terenu- interesował nas tam kamieniołom) a później podwieźli do samej Lutyni skąd zaczęliśmy wędrówkę! Dzięki nim zaoszczędziliśmy mnóstwo czasu no i zyskaliśmy miłych znajomych. W Lutyni spędziliśmy dobre 2 godziny w kamieniołomie bazaltu - czynnym kamieniołomie:D Po prostu liczyliśmy na to, że nikt nas tam nie zauważy. Okazy minerałów- przecudowne. A oto przykład:


w bazalcie tkwi piękny oliwin!

Fakt- zawsze interesowały mnie moje studia ale nigdy ktoś nie zaszczepił we mnie tyle energii żeby gdzieś jechać w wolny dzień i "taplać się w błocie" , waląc młotem szukając minerałów. Zdecydowanie pora to nadrobić.
Z ciężkimi plecakami ruszyliśmy szlakiem w stronę Lądka Zdroju zahaczając po drodze szczyt Trojak. Długość około 8 km- 2 godzinki spacerku po lesie.
Sam Lądek Zdrój wydaje się też całkiem fajnym miejscem aczkolwiek trochę "wymarłym".

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.