Wszystkich Świętych- u mnie to bardzo dzień rodzinny. Na początek msza na cmentarzu a później cały dzień rodzina w odwiedzinach. Po południu byłam w odwiedzinach u mojego chrześniaka- cudowny chłopczyk. Byliśmy razem na spacerze i strasznie zmarzliśmy :)
Jak tylko wrócę do Wrocławia i będę miała jakąś chwilę wolną wrzucę fotki tego co udało mi się sfotografować jeśli chodzi o moje gotowanie. Lubię przyjeżdżać do domu bo tutaj mam kuchnię która w pełni spełnia moje oczekiwania a we Wrocławiu tak średnio z tym komfortem:) No i 3 moje zdjęcia z chwili obecnej:)
Jak tylko wrócę do Wrocławia i będę miała jakąś chwilę wolną wrzucę fotki tego co udało mi się sfotografować jeśli chodzi o moje gotowanie. Lubię przyjeżdżać do domu bo tutaj mam kuchnię która w pełni spełnia moje oczekiwania a we Wrocławiu tak średnio z tym komfortem:) No i 3 moje zdjęcia z chwili obecnej:)