Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Grubas w krainie korporacji...


Przebudzenie:

Grubas (trochę już odchudzony) powoli otwiera oczy, najpierw jedno potem drugie.... Jest ciemno i zimno...zdecydowanie zbyt ciemno i zdecydowanie zbyt zimno, żeby wstawać, ale Grubas wstaje i tak. Grubas musi iść do pracy... Z bliżej niewyjaśnionych przyczyn ta konieczność napawa grubasa radością...

W drodze:

Grubas się złości...wyszedł dokładnie o minutę za późno, przez co zmuszony jest zmodyfikować tempo marszu na przystanek. Nie może przecież dopuścić, do tego, by uciekł mu tramwaj.

Przy windach:

Grubas nerwowo grzebie w torebce. Gdzie ten przeklęty identyfikator. Jest wreszcie! Grubas przełazi przez bramkę i dołącza do anonimowego tłumku czekającego przy windach. Niektórzy mówią sobie "cześć". Grubas słyszy, ale sam nie rozpoznaje nikogo.

Przy biurku:

Grubas dumnie zasiada przy swoim biurku. Pora odpalić komputer i się zalogować. Czynność ta dziwnie fascynuje Grubasa. Skrupulatnie wpisuje cyferki i patrzy jak maszyna budzi się do życia. Czas zacząć pracować. Grubas ma już swoje pierwsze zadania. Jest przez to trochę nerwowy. Cały czas myśli sobie, żeby tylko niczego nie schrzanić, ale podoba mu się to, co robi.

Co tu jeszcze dodać?

hmmm

Wygląda na to, że jak na razie Grubas, aka Ewcinka, bardzo cieszy się ze swojej nowej pracy.
  • katarinas

    katarinas

    30 stycznia 2010, 23:37

    Cieszę się, że Ci się spodobało w nowej pracy :-) Jak się ma do tego co się robi pozytywny stosunek to wszystko przychodzi łatwiej.

  • wikasik

    wikasik

    30 stycznia 2010, 22:20

    Jeszcze troche, a i ty bedzies zmiala znajomych przy windach :) Obys i wtedy radosnie szla do pracy. Ja w swojej juz rok, wlasnie podpisalam kontrakt na kolejne 6 miesiecyi nadal mi sie podoba - czego i tobie zycze

  • Dubi...

    Dubi...

    30 stycznia 2010, 19:52

    Fajnie, że jesteś zadowolona z pracy - to ważne! Trzymam kciuki i za pracę i za dalsze odchudzanko! Pozdrawiam,Dubi...

  • CarolineAnne

    CarolineAnne

    30 stycznia 2010, 19:17

    kup sobie kup!! rower to swietna sprawa!!! ja juz odruchowo zaczelam wchodzic na niego codziennie chocby na 20 minut. :)

  • lolamaniola

    lolamaniola

    30 stycznia 2010, 17:07

    Dzielna Ewcinka!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.