Już tyle tygodni minęło, a ja dalej w tym tkwię i nawet mi się to podoba..... Na razie
***
Troch nudzą mnie śniadania - na okrągło owsianka, jajecznica - szybko i bez udziwnień , ale mnie to nudzi, macie może pomysł na szybkie , smaczne śniadanka BEZ CHLEBA OCZYWIŚCIE
***
Jedzenie do pracy grzecznie zabieram :)
świeżo wyciskany sok i jakiś obiad
Najczęściej obiad robię na dwa dni , żeby nie było że codziennie trzeba coś gotować
***
Po dwutygodniowej przerwie , wróciłam na TRAMPOLINY, jak dobrze pójdzie dwa razy w tygodniu
***
Jeszcze nie zaczęłam ćwiczyć w domu :(
***
ale jest nadzieja że to się zmieni - ławeczka do brzuszków zamówiona
***
REGULARNE POSIŁKI WESZŁY W KREW, CHOCIAŻ NIE SĄ JAKOŚ BARDZO UROZMAICONE TO PRACUJĘ NAD TYM CODZIENNIE
***
MAŁO WODY
***
ALE NAJWAŻNIEJSZE TO TO ŻE NADAL CHCĘ , I NIE ZAMIERZAM SIĘ PODDAWAĆ
WIEM ŻE TO JUŻ BYŁO , ALE OBIECAŁAM SOBIE ŻE TYM RAZEM JAK WAGA STANIE I PRZESTANIE SPADAĆ TO JA ZACZNĘ DZIAŁAĆ JESZCZE BARDZIEJ
***
OD TERAZ ZACZYNAM DBAĆ O SIEBIE BARDZIEJ NIŻ KIEDYKOLWIEK WCZEŚNIEJ