Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Skórka ;)

wlasnie skonczylam serie 10-ciu masazy banka chinska, robilam sobie po 3 w tygodniu bo tak polecila mi masazystka, po pierwszych kilku owszem mialam malutkie siniaczki wielkosci zielonego groszku ale zawsze wchlanialy sie w ciagu doby, z kazdym kolejnym masazem uzywana byla coraz twardsza banka i bylo to wykonywane troszke mocniej, nie ma sie co oszukiwac troszke to boli ale da sie wytrzymac, szczegolnie ze efekty sa naprawde super, na udach cellulit zniknal mi praktycznie w 90% no gi wygladaja o niebo lepiej, na brzuchu efekty sa mniej widoczne ale to zdecydowanie trudniejszy teren u mnie:) podsumowujac jak najbardziej polecam;]

Sama kupiłam niedawno bańki chińskie - z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że boli :) najbardziej po wewnętrznej stronie ud. Ale jak się użyje odpowiedniej ilości oliwki to da się przeżyć :) Efektów niestety się nie doczekałam, bo przez operację musiałam przerwać masowanie i jakoś tak do tej pory nie wróciłam :P

napewno cwiczenia,i dieta bogata w cytrusy pomoze,pozatym duzo wody bo istnieje tez taki rodzaj cellulitu jak "wodny" ponoc jak cialo jest nawodnione od srodka to on zanika

duzo cwiczyc i uzywac zwyklej oliwki dla dzieci :)

Heh ja zawsze muszę zweryfikować na własnym ciele internetowe mądrości :))