Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwszy tydzień za mną


i choć to był krótki tydzień ( dieta od wtorku) to w piątek, moja pani waga pokazała mi 1,4 kg mniej :) ładnie.   A to efekt picia dużej ilości wody, bez podjadania wieczorami i ograniczenie do minimum chleba, tzn wykluczenie moich podstawowych błędów żywieniowych.

W piątek rano ważenie, cały dzień dietka, a wieczorem wyjazd na służbowy (impreza) do Genewy - 175-ta rocznica istnienia firmy Patek Philippe - i tam niestety nie mogłam uniknąć przegryzania, byliśmy w cyrku co prawda, ale  był specjalny poczęstunek , takie tam , same kuszące smakołyki. Impreza świetna, cały cyrk wynajęty dla nas, powitał nas nasz najgłówniejszy szef, który wjechał na scenę na słoniu :D , potem  spektakl, rewelacja !!! Bardzo lubię takie wyjścia od czasu do czasu :)

Wczoraj , jak to często w weekendy bywa coś tam podgryzłam przy gościach i drinku, ale nie groźnie i do przyszłego piątku mam nadzieję będzie ok.  Już po śniadanku wg planu, obiadek się szykuje, wracam na właściwe tory :)

Tymczasem pozdrawiam, miłej i słonecznej niedzieli wszystkim życzę...(pa)

  • Alianna

    Alianna

    7 września 2014, 14:47

    No cześć, dawno Cię tu nie było :-) fajnie, że jesteś znowu. Buziaczki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.