5,2 km, 10409 kroków, spalonych 291kalorii
piękna pogoda, słońce, w lesie jeszcze mokro, bo wczoraj nie źle wlało, zapach ściółki, drzew, śpiew ptaków... jak mogłam po pół godz wrócić do domu ;), poza tym znalazłam sobie nową trasę - super, choć trochę się bałam, bo nie znam lasu, ale fajnie, fajnie, fajnie
Te marsze bardzo pozytywnie mnie nastrajają ...
Teraz woda, kawa, książka, balkon...
ewa4000
20 maja 2012, 20:26No u Ciebie jak zwykle wzorowo, pięknie :) pozdrawiam cieplutko!
ewka58
20 maja 2012, 11:44W takim tempie Ewciu schudniesz dużo szybciej - gratuluję zapału i miłego odpoczynku
MartaMcI
20 maja 2012, 10:52super :) Tez lubie wedrowki po lsie. A jak liczysz ile spalonych kalorii??