Tak jakos sobie pomyslałam, że skrobne pare słów przed snem :) Jutro musze wczesnie wstac i jakos tak ciezko mi zasnac o tej porze... Popijam sobie herbatke "Detox", na twarzy mam maseczke, pomalowalam paznokcie na cuuudny kolor i planuje sobie nadchodzacy tydzien... A ten tydzien bedzie dosc pracowity...
Od 13 dni nie ruszam słodkości- jest ciezko, ale daje rade. Nie wiem jak długo wytrzymam, początkowo zalozylam, że do Świąt, ale to naprawde dlugi okres wiec nie mam pewnosci czy dam rade! Musialam cos zrobic, bo waga od dluzszego czasu stoi w miejscu mimo moich codziennych cwiczen. Nie ma lekko...
Oki, nie mam dzis weny do pisania. To zastanawianie co by tu napisac troche mnie znużylo wiec chyba uda sie zaraz zasnac ;)
Sorki za to przynudzanie, ale przynajmniej dało efekty ;)
theSnorkMaiden
8 listopada 2017, 07:14Z tymi slodyczami fajna sprawa. Chyba ja tez wprowadze sobie takiego czasowego bana
evelevee
8 listopada 2017, 07:52Poki co daje rade, i nawet jakos specjalnie mnie nie ciagnie... Gorzej w grudniu jak sie pokaza te wszystkie swiateczne czekoladki ;/
106days
6 listopada 2017, 22:36gratuluje tylu dni bez slodyczy ;)
evelevee
8 listopada 2017, 07:53Ciezko jest ale nadal daje rade :)