fiu, fiu dwa tygodnie a 2,5 kg mniej :) ale muszę przyznać, ze były to bardzo aktywne tygodnie. Odnalazłam zagubiona kiedyś motywację i mam nadzieję, ze będzie mi ona jeszcze dluuugo towarzyszyć. Dziś w nocy mój partner wyjeżdża więc rozpoczynam od jutra jeszcze bardziej intensywny plan wyszczuplający i upiekszajacy :) oby tylko skutek był spektakularny ! Aktualnie już piętnasta minutę zajezdzam rowerek :) spadek wagi i ostatnie wyprzedazowe zakupy bardzo poprawiły mi humor, spacery na świeżym powietrzu również dobrze służą mojemu samopoczuciu!
Miłego weekendu!
Ps. Ten rowerek to strzał w dziesiatke-ogladam akurat Jasia Fasolę i śmiejąc się spałam dodatkowe kalorie :) czy może być lepiej?
Okragla_Pyza
24 stycznia 2016, 12:20dodatkowe cwiczenia na brzuch - smiech :) gratki spadków :)
mniejznaczylepiej
23 stycznia 2016, 23:09szkoda, że u mnie tak szybko nie lecą :( ale gratuluję! :)
LittleCaT
23 stycznia 2016, 19:55Gratulacje, oby tak dalej:*
Kilokaloria13kg
23 stycznia 2016, 17:282,5kg w 2 tygodnie to super wynik !:-)życzę kolejny 2,5kg w kolejne 2 tygodnie:-) jak się trzyma wzorowo dietę i ćwiczy to nie ma siły - musi coś spaść :-))
vitaliaminus
23 stycznia 2016, 16:38Kg lecą, polecą następne :) motywacja jest więc super! Tak trzymać :)