Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czy ja się kiedyś zmienię?

Tyle prób. Tyle postanowień. A ja nadal stoję w miejscu.

Wyglądam jak spuchnięta kula. I najgorsze jest to, że nie mam sił, aby podjąć jakieś przeciwdziałające kroki.

Jestem okrutnie przybita.

Co mogę robić by wróciły: 

a) chęci do walki?

b) dobry humor?

c) pewność siebie i samozadowolenie?

Ww. pytania pozostawiam sobie do przemyślenia na długie, listopadowe wieczory :(

  • smoczyca-bez-ognia

    smoczyca-bez-ognia

    4 listopada 2015, 22:06

    bądź cierpliwa, wszystko się zmienia i ty też się zmienisz jak codziennie zrobisz jeden mały krok ku celu

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.