Dziś mam dzień grzechu.
Mam ochotę na wszystko to co zakazane.
I niestety po trochu się temu poddaje.
Dodatkowo mam dziś dzień lenia- nic nie robię, siedzę tylko z nosem w komputerze i wszukuję kwater na urlop w Zakopcu we wrześniu, ale nikt nie odpisuje na moje maile... Jestem juz całkiem zrezygnowana i na pocieszenie zjadłam dwie gałki lodów z porcją... likieru czekoladowego :)
Ach, czas zebrać się i może hm... zacząć sprzątać? Ale posprzątane jest...
Ale w sumie nic-nie-robienie też jest fajne :)
1daisy9
11 sierpnia 2013, 09:36Dzisiaj jest kolejny dzien.nie musi byc podobny do wczorajszego. Mozesz dzis zjesc mniej I wiecej sie ruszac. Wroc do dobrych nawykow. Powodzenia. Ja tez czasem mam gorsze dni
aleschudlas
10 sierpnia 2013, 19:26nie poddawaj się ;)
NaDukanie
10 sierpnia 2013, 19:13No to jest nas dwie :) z głodem i leniem ;)