Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: 4 tygodnie minęły jak jeden dzień....
4 lutego 2012
taaa, było by fajnie gdyby jakieś spektakularne efekty były, ale cóż, grunt, ze chęci są, że jakiś spadek wagi był i że jakoś specjalnie nie cierpię z powodu wprowadzonych w życie zasad. Teraz zaczyna się luty, oby dalej waga spadała, choć wolno, ale zawsze to coś, kiedyś w końcu osiągnę przecież to co chcę. Jednak miesiąc już się tzrymam :)
Mycha1805
6 lutego 2012, 12:29Spada! To najważniejsze :)
Proaktyna
5 lutego 2012, 16:56Zgadzam się z poprzedniczkami.... najważniejsze, że spada. To cieszy najbardziej :)
Katrinaa
4 lutego 2012, 12:27Gratuluje i się nie poddawaj ;)
Kama1988
4 lutego 2012, 12:08Ważne by spadała, nie ważne jak szybko. Zdrowe odżywianie i ruch na pewno zrobią swoje
znajoma1996
4 lutego 2012, 12:06będzie spadac ;) powodzenia