oczywiscie nie dalam rady... ciagle jest od jutra... od jutra... a tu juz na wadze 67,3.... a jeszcze na początku czerwca było 57...;(
potrzebuje siły....
oczywiscie nie dalam rady... ciagle jest od jutra... od jutra... a tu juz na wadze 67,3.... a jeszcze na początku czerwca było 57...;(
potrzebuje siły....
pelaskka
4 listopada 2012, 17:04Dzięki, ja jednak myślę inaczej. ;) A z tatą to rzeczywiście może coś praktycznego było by w sam raz :)
roogirl
1 listopada 2012, 00:08Musi być od dziś, od teraz tylko to gwarantuje sukces. Dzięki za odwiedziny.
AskaHH
29 sierpnia 2012, 08:34mi tez waga strasznie szla do gory z dnia na dzien stopien zalamania, ale tez pojadlam sobie co chcialam i jak chcialam wiec cos za cos:( ale juz biore sie za siebie bo kiedy jak nei teraz? NIe chce wazyc 150kg:( kiedys wazylam juz 97 kg i to jest meczarnia mega meczarnia dla ciala. POzdrawiam
.megi.
29 sierpnia 2012, 08:34Dasz radę :)
nikosia23
29 sierpnia 2012, 08:33Jeśli tylko zechcesz dasz radę! Wywal wszystkie słodycze, schowaj pokusy, kup warzywa, pieczywo ryżowe i serek wiejski! Na początek nie forsuj się ćwiczeniami- po prostu spróbuj jeść 1200 kcal :) Uda się :)
justagg
29 sierpnia 2012, 08:3310kg w 2 miesiące? Nie dobrze, nie dobrze...
KatRina21
29 sierpnia 2012, 08:29Evek nie poddawaj sie, ja tez jeszcze w tym roku mialam piekne 58, w maju 64 a teraz 70,7. Damy rade bo wiemy jak fajnie jest w tym szczuplejszym ciele:)