cholewcia, miesiac minal a ja znow z tej samej wagi startuje.. chyba jakos to sobie zle w glowie poukladalam.. jeszcze z facetem nieciekawie bylo no i nie mialam chyba juz sily walczyc ze wszystkim i wszystkimi...
Stawiam sobie 2 cele do osiagniecia:
schudnac do 57 kg oraz napisac doktorat.
Obywda heroiczne, ale SMART - Simple, Measurable, Achievable, Relevant, Timely
czyli:
- Prosty - jego zrozumienie nie powinno stanowić kłopotu, sformułowanie powinno być jednoznaczne i nie pozostawiające miejsca na luźną interpretację,
- Mierzalny - a więc tak sformułowany, by można było liczbowo wyrazić stopień realizacji celu, lub przynajmniej umożliwić jednoznaczną "sprawdzalność" jego realizacji,
- Osiągalny - inaczej mówiąc realistyczny; cel zbyt ambitny podkopuje wiarę w jego osiągnięcie i tym samym motywację do jego realizacji,
- Istotny - cel powinien być ważnym krokiem naprzód, jednocześnie musi stanowić określoną wartość dla tego, kto będzie go realizował,
- Określony w czasie - cel powinien mieć dokładnie określony horyzont czasowy w jakim zamierzamy go osiągnąć.
Najbardziej martwi / niepokoi mnie osiagalnosc - czy nie jest zbyt ambitny, ale kurcze nie takie rzeczy ludzie robili, wiec ja tez potrafie :) Choc ciagle w to nie moge / nie chce z wlasnej woli uwierzyc...
Macie na to jakis sposob moze???
evatorres
13 października 2011, 08:50Kochane jestescie! Basik, masz racje, obydwa cele zaleza tylko ode mnie! A skoro cele juz wyartykuowane, to teraz nalezy systematycznie zabrac sie za ich realizacje :) W ktorejs czesci kursu detetycznego Vitalii bylo o motywacji. Nalezy zamienic nasze wymowkowe "nie potrafie' na faktyczne 'nie chce'. No i juz to nie brzmi tak pieknie... prawda? Ale jesli faktycznie chcemy cos osiagnac, to nalezy to formulowac raczej - 'znajde sposob". No, to na tyle gadek umoralniajcych. A teraz do szukania sposobow ;) Do przodu!
Basik27
11 października 2011, 22:14obydwa cele są zależne wyłącznie od Ciebie! Jak naprawdę chcesz je osiągnąć to zrobisz to!. Powodzenia :)
ankaper1967
10 października 2011, 07:29Mysle, ze z tych dwoch celow, ktore chcesz osiagnac, dla mnie latwiej byloby napisac doktorat. Ba, mysle nawet, ze duzo latwiej, choc ja nawet na studiach nie bylam. Ale kazdy z nasz jest inny, i to jest piekne. Powodzenia i nie zbaczaj z wyznaczonej drogi.
elasial
9 października 2011, 23:00Racja. Ja odcinałam ogon po kawałku. Ale z racjonalnego punktu widzenia Twój cel jest osiągalny w stosunkowo krótkim czasie. Dasz radę. Powodzenia!