Hej!:)
W pracy tak mi wolno dziś minęła zmiana,że maskara. Nie chciało mi się dziś wgl iść i jeszcze klientów mało to naprawdę czas leciał jak krew z nosa. Człowiek narzeka jak napadną i nie wiadomo w co ręce włożyć, ale lepsze to niż jak nic się nie dzieję i przez jest się jeszcze bardziej zmęczonym.
Robię leczo właśnie na jutro,żeby obiad już był gotowy jak wrócę(mój P ma wiele zalet,ale kuchnia to jego pięta achillesowa😅). Zaraz 2 odcinek serialu ,,Zawsze warto"❣,więc szybko pichcę i czas na relaks.
Kupiłam dziś pokrzywę. Naczytałam się o niej nie mało i jak uświadomiłam sobie ile ma wspaniałych właściwości(na puchnięcie,trądzik,oczyszcza z toksyn,wspomaga trawienie,itd) to postanowiłam,że od jutra zacznę ją pić.
Śniadanie:
Przekąska:
Pół miseczki zupy kalafiorowej z makaronem
Banan
Garść mixu orzechów
Kawa z mlekiem
Obiado-kolacja:
Herbata czarna z cytryną i miodem
2l wody
40 min siłowni
6400tys.kroków około(mało,ale nie mam siły po pracy za bardzo na spacery)
jeden
11 września 2019, 22:16No śniadanie muszę przyznać, że znakomicie wygląda:)
eternalskinny
12 września 2019, 08:24To wszystko dzięki słońcu haha😅
jeden
12 września 2019, 19:24Dobre oświetlenie to podstawa
KatarzynaXXL
11 września 2019, 21:11Też pije pokrzywe :) Uwielbiam ją :) też wolę jak jest ruch. Jak nie ma ruchu to człowiek gorzej zmęczony niż jak by był, wiem coś o tym :)
eternalskinny
11 września 2019, 22:02No właśnie:/.