Zniknęłam, bo mnie pochłonęły książki Remigiusza Mroza:) Szkoda mi cennego czasu na vitalie, fb, czy inne, zbędne w tym momencie, zainteresowania. Mam skłonność do przesady, do wpadania ze skrajności w skrajność. Do wpadania po uszy w coś, co mnie w danej chwili fascynuje. I świat się zatrzymuje, nie istnieje, jestem tylko ja i to coś…
A książki tego autora wciągają jak żadne inne. Widząc polecenia na książkowej grupie na fb, jakoś sceptycznie podchodziłam i omijałam szerokim łukiem. Ale jak już zaczęłam, tak nie umiem przerwać :) I to mimo iż zawsze mi się wydawało, że kryminały i zbrodnie to nie moja bajka.
Dietowo masakra, bo pofolgowałam sobie w święta. Na liczniku plus 3 kilo i schodzi jakby chciało, a nie mogło. Nie potrafię się na powrót zmusić do liczenia kalorii i skutecznych ograniczeń, więc jest jak jest. Te paskudy węgle robią mi zawsze pod górę.
Wychodzenie z foodmap idzie planowo. Teraz testowanie pszennego makaronu i pszennego chleba. Niepokojących objawów brak.
waniliowamufinka
26 kwietnia 2022, 20:02Audiobooki to dobry pomysł na łączenie spraw, np mycia podłogi, gdy pierze się pranie, a w uszach książka :) Pomyślności w dalszych dietowych krokach
eszaa
27 kwietnia 2022, 05:51długo sie przekonywałam do tej formy "czytania" ale warto było sprobować, zwłaszcza, ze często oczy mnie bolą przy klasycznym czytaniu
waniliowamufinka
27 kwietnia 2022, 19:02W czasie "zostań w domu" Empik dał możliwość skorzystania z darmowego dostępu do audiobooków i w ciągu roku "przeczytałam" tyle książek co w poprzedniej dziesięciolatce :) Pamiętam, że dużo zależało od lektora. Teraz nie wiem, gdzie mogłabym szukać.
eszaa
28 kwietnia 2022, 06:11https://exsites.pl/dokumenty/audiobooki/
Pola789
24 kwietnia 2022, 20:31Moje kryminalne klimaty! Chyłkę czytam na bieżąco od pierwszego tomu. Cykl z Forstem jest mi bliski w związku a Tatrami i Zakopanem - znam szlaki i miejsca, o których opowiada. Ja też często miewam takie czytelnicze wyłączenia :) Miłego słuchania!
eszaa
24 kwietnia 2022, 20:33jeszcze mi dwa tomy z Forstem zostały, potem pewne przyjdzie czas na Chyłkę :) chyba, że mnie coś innego pochłonie:)
fit_gocha
23 kwietnia 2022, 15:18Też tak mam że się czasem zafiksuje na punkcie czegoś i pochłania mnie do reszty. Mroza lubię. Lekkie ma Książki fajnie się czyta. Ja obecnie czytam chyłkę:)
eszaa
24 kwietnia 2022, 07:29Chyłke ogladałam i niespecjalnie mi sie podobała. Widac musiałam dojrzec do Mroza :)
krolowamargot1
23 kwietnia 2022, 11:28Oh, na Mroza tak bardzo szkoda czasu. Jego konstrukcje stylistyczne i logiczne są fatalne, zdania są źle złożone, są dłużyzny, wątki bez sensu, opisy, które niczemu nie służą. Zmęczyłam półtorej książki i nigdy więcej. Choć filmową Chyłkę uwielbiam, ale na szczęście, ona jest tylko „na podstawie” tych grafomańskich dzieł.
eszaa
23 kwietnia 2022, 13:17byc moze gdybym miała czytac, to bym sie zniecheciła, ale... słucham audiobooków. robiac cos w miedzyczasie nie zwraca sie uwagi na szczegóły jakie nakresliłaś
eszaa
28 kwietnia 2022, 06:09z każdą kolejna książką, która zaliczyłam, mam wrażenie, że nie wiesz o czym piszesz. Mróz pisze fantastycznie. nie dałas mu szansy, a wydałas krzywdzącą opinie nie mającą nic wspolnego ze stanem faktycznym
achaja13
22 kwietnia 2022, 14:32uwielbiam książki o zbrodniach, seryjnych mordercach, lubie też jak akcja toczy się na sali sądowej ale jakoś Mróz nigdy mnie nie wciągnął no może tylko Behawiorysta trzymał poziom. Ps. Ja od węgli też tyję ale jest tak zimno i ponuro, że ciężko je ograniczyć.
eszaa
23 kwietnia 2022, 13:19oj, tez uwielbiam sale sądowe i thilery medyczne :) Wciągnął mnie komisarz Forst, a to kilka tomów
kasiaa.kasiaa
22 kwietnia 2022, 13:49Ja jakoś ostatnio nie mogę w niczym się zatopić, taki mój słomiany zapał 🙈 Najważniejsze że masz satysfakcje 😊
eszaa
23 kwietnia 2022, 13:19tez miewam słomiany zapał co do książek. Nie zlicze ile zaczełam i odłozyłam
tracy261
22 kwietnia 2022, 12:54Mam podobnie - jak mnie coś pochłonie, to nic innego nie istnieje :)
eszaa
23 kwietnia 2022, 13:19:) fajnie wiedziec, ze nie jestem w tym sama