Niby mam już zaplanowane co upiekę/zrobię na święta, ale jakoś marnie mi wyglądają tylko dwa serniki, więc pomyślałam o jabłeczniku dla odmiany. Oczywiście musi być bezglutenowy i musi być niskokaloryczny. Znalazłam idealny ;) Ale żeby mieć pewność, że na święta na pewno wyjdzie, upiekłam wersje testową już dziś. W składzie, poza jabłkami oczywiście, jest kasza jaglana i mąka kukurydziana. Zero jaj, tłuszczu, cukru, pszennej mąki- samo zdrowie. Jeść i się nie zastanawiać ;)
Bardzo łatwo i szybko sie robi, wychodzi przepyszny i znika w moment ;) Synuś zjadł ze smakiem i zaakceptował. Mąż bez zastanowienia zjadł , nie komentował, więc go nie wprowadzałam w szczegóły, z czego to ;) Ja, jako niereformowalny łakomczuch, objadłam się do bólu brzucha. I szkoda, że do jutra nic nie zostanie, bo podejrzewam że jakby sobie tak poleżakował i ponasiąkał, byłby jeszcze lepszy.
Po moich korekcyjnych zmianach w oryginalnym przepisie Olgi Smile, Vitalia wyliczyła kaloryczność na 135kcal w 100g, więc na prawdę jest idealny, mimo że te kalorie pochodzą w sumie z samych węglowodanów.
Od wczoraj waga nie wzrosła, za to pewnie jutro będę płakać po dzisiejszym łakomstwie. A co tam ;)
abiolek90
22 marca 2016, 08:49Wygląda przepysznie :) ja też się zabrałam za pieczenie ale ryzyko podejmuje dopiero w święta :P najwyżej nie wyjdzie :P
eszaa
22 marca 2016, 11:31ja tam wole zrobic próbe generalną :)
siwa68
22 marca 2016, 06:13ja też lubię przepisy Olgi, ale polecam ciasto z ciecierzycy albo z czerwonej fasoli, upiekłam, w domu tylko się oblizali i pytali czemu tak mało. Jak im powiedziałam co zjedli i tak nie uwierzyli przekonani, że to maluteńki murzynek
eszaa
22 marca 2016, 13:24robiłam z ciecierzycy i z fasoli;) nawet z soi robiłam, super są
Majkkaa4
21 marca 2016, 22:34ładnie wygląda, ja nic nie pieke i nigdzie nie wybywamy
eszaa
21 marca 2016, 22:51nie pieczesz, to masz mniej pokus,a mnie kurcze zawsze cos weźmie na pieczenie i po diecie
flisowna
21 marca 2016, 21:22Widziałam twój przepis i już sobie go zapisałam jutro będę robić, ciekawe co powiedzą moi domownicy. Dziękuję
eszaa
21 marca 2016, 22:48trzymam kciuki,zeby sie udał. Choc w sumie tu nie ma sie co nie udac ;) smacznego
paczektoffi
21 marca 2016, 19:46ooo :) muszę upiec takie ciasto
eszaa
21 marca 2016, 20:06polecam;)
NaDukanie
21 marca 2016, 19:30Smacznego :) co tu pisać ;)
eszaa
21 marca 2016, 20:06chyba pójde do kuchni sprawdzic czy mi cos z tego ciacha na kolacje jeszcze zostało ;)