Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
modelowanie


Pomierzyłam się dziś, bo o ile ważę się codziennie, o tyle o pomiarach jakoś mniej pamiętam.Szału nie ma po prawie miesięcznym odstępie czasu. Spadło mi 3 cm w talii i dwa w udzie, reszta bez zmian. Fakt, że nie robię ćwiczeń na spalanie, tylko na modelowanie, ale bioderka i brzuch to mogłoby ruszyć w dół.Tiffany coś marnie działa, albo to jeszcze za krótko.Tak czy inaczej, agrafka daje efekty, hula hop też, zawsze to jakaś pociecha. A ten rodzaj ćwiczeń nie jest dla mnie ani szkodliwy, ani męczący. Ostatnio nadrabiam spalanie kalorii dłuższymi spacerami. Uwielbiam takie dotlenianie, o wiele bardziej lubię, niż dreptanie w miejscu na bieżni, co też zresztą uskuteczniam codziennie. 

Po dwudniowych kombinacjach dietowych na wadze w sumie 1,3kg w dół, co niestety jeszcze nadal nie daje mi wagi z paska. Dziś normalna pyszna dietka:)

śniadanie- dwie kromki razowego chleba z serkiem białym i dżemem

drugie - koktajl truskawkowy

obiad - po raz pierwszy robione danie- zapiekane kartofelki z wątróbka i jabłkiem

podwieczorek- gruszka z jogurtem

kolacja - jeszcze do końca nie zdecydowałam;)

  • MonaLisa22

    MonaLisa22

    23 stycznia 2016, 00:25

    myśl optymistycznie -- jesteś -5 cm !!! super zawsze coś :D ------------ pozdrawiam

  • luckaaa

    luckaaa

    22 stycznia 2016, 22:44

    3 cm w talii i 2 w udzie to piekny rezultat .

  • nesi25

    nesi25

    22 stycznia 2016, 22:03

    Pyszne to zdjęcie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.