Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pocieszanki


Bardzo rzadko zdarzają mi się doły, ale ten dzisiaj jest jakiś koszmarny.

Nie pomogły nawet zazwyczaj stosowane tricki.

W ramach drugiego śniadania postanowiłam zjeść ciastko, a raczej dwa, właściwie to chciałam zjeść cztery, ale na dwóch poprzestałam. Po tiramisu i innym kremowym cudzie nie miałam jeszcze dość słodkości, a że byłam na mieście stwierdziłam, że czemu by nie odwiedzić kolejnej cukierni i się nie posilić jeszcze dwoma tortowymi smakołykami. Tak mam zryty beret dietowaniem, że nawet zgrzeszyć porządnie się nie da. Odpuściłam.

Potem miałam w planach odwiedzić Lidla, bo upatrzyłam sobie w ofercie śliczną jeżynową tuniczkę. Niestety obrazek co innego, a realny wygląd ciuszka odwiódł mnie zdecydowanie od pomysłu zakupu. Cienkie to było, prześwitujące i pozaciągane na dodatek. No trudno.

Został jeszcze rossmann. Miałam kupić tylko kolor na włosy, ale na tym się nie skończyło.

doszła jeszcze szminka, krem pod oczy i czerwona herbata :)

Po dzisiejszej rozmowie z rehabilitantem, postanowiłam reanimować moją piłkę do ćwiczeń i wcielić w życie pomysły jakie mi mój masażysta podrzucił. Mogę robić brzuszki na piłce, bez szkody dla kręgosłupa.

Ona jest duuża, choć na zdjęciu na taką nie wygląda.

A i jeszcze z nowości...  zmieniłam plan diety z 1400 na 1500 kcal. Bo nadal mam zamiar korzystać z proponowanych przez Vitalie jadłospisów. Skoro już nie dieta odchudzająca, to przynajmniej stabilizacje zrobię.

A teraz mykam na poobiednią drzemkę, może to mi humor poprawi.

  • iw-nowa

    iw-nowa

    17 grudnia 2015, 23:32

    Czasami zdarza się taki dzień, że słodkiego się chce. I już. :) Też mam taką piłkę, jak robisz te brzuszki, kładziesz się na niej i już?

    • eszaa

      eszaa

      18 grudnia 2015, 08:18

      kłade sie na niej i juz:) troche pomaga sie podnieśc bo lekko odbija w gore,wiec kregosłupowi nic nie zagraża.Normalne brzuszki delikatnie w góre i drugie cwiczenie- nogi na przemian do łokci-skośne brzuszki

  • Tarjaa

    Tarjaa

    17 grudnia 2015, 16:44

    to fajnie, ze zamiast tortu pocieszylas sie kosmetykami :))) zycze poprawy humoru :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.