Wczorajszy dzień był zabiegany... Z dietą trzymałam się w miare dobrze...z małą pokusą kostki czekolady miętowej i galaretki1 szt. nimm2. Rano 50 brzuszków, wieczorny spacerek 40 minut, wieczorem znów 50 brzuszków. Obiecałam sobie rano i wieczorem 50 brzuszków. Nie miałam czasu wczoraj napisać pamiętnika, więc pisze dzisiaj. Trochę szaleństwa w Ikei...w końcu kupiłam sobie białą patere metalową w kwiatuszki na owoce. Jest super, pomieści dużo owoców...szklaną miseczke do dekoracji, suszone kwiatki i waniliową świeczuszkę, oraz małe drobiazgi. Super udany dzień...Serdecznie Was pozdrawiam...buziaczki
Motywacja
BigEyes89
16 stycznia 2015, 20:01i to się ceni, aktywność fizyczna jest ? JEST! :) Boże jak ja się (nie)cieszę że nie mieszkam blisko Ikeii bo chyba bym zbankrutowała :D
betterthanyesterday
16 stycznia 2015, 02:26Bardzo fajna motywacja. Oby jutrzejszy dzień był równie udany.
ertna
16 stycznia 2015, 12:50Dziękuje....staram się ile sił....coraz więcej i więcej....Buziaczki :)
PuszystaMamuska
15 stycznia 2015, 19:55Uwielbiam Ikee. Szkoda ze nie ma jej w Białymstoku. Brawo za brzuszki. Oby tak dalej
ertna
16 stycznia 2015, 12:49Ikea jest świetna. Dziękuje....robie ich coraz więcej...pozdrawiam serdecznie kochana :)