Hello dziewczynki :)
Nie pisałam wczoraj bo padłam na narożniku :D
Dzisiaj troszkę latania, biegania, załatwiania ale czuje się fajnie.
Nie wyrobiłam się z czasem do mojej fryzjerki, a moje włosy proszą się o pomste do nieba.Zastanawiam się czy ściąc włosy z do szyi z fajnych cieniowaniem czy tylko podciac, a włosy mam po łopatki. No nic, muszę sie przespać z tą myślą.
Zawsze miałam długie i sama nie wiem czy dobrze czułabym się w takim fryzie. Pożyjemy zobaczymy :)
Plan na jutro na obiadek: pierogi ruskie i z kapustą.
Tak nas dzisiaj naszła ochota, że dawno temu nie jedliśmy takich prawdziwych domowych pierogów.
Pamiętam jak jeszcze w moim rodzinnym domu jak wszyscy gromadziliśmy się w kuchni lepiąc pierogi. Nic nie przebije pierogów które robiła i robi moja mama:)Kocham
Dietkowo 3mam się dobrze, ale kurka siwa -zgrzeszyłam mea culpa- ale tłumacze sobie ,że zawsze mogłobyc gorzej.Zgrzeszyłam i wpitoliłam parę krówek mlecznych :/
Ale mówię,wam jakie one były nie dobre,no bez smaku .... poprostuj uratowałam mamę przed niechcianymi kaloriami
To dobry uczynek prawda ?
Śniadanie: woda z cytyną i miodem na czczo, grzanki z razowego chleba z serkiem mozarella+ szynka wiśniowa
II śniadanie:Koktajl owocowy z mleka-kiwi-banana- zielonego melona.+1 jabłko.
Obiad: pierogi ze szpinakiem )nawet były smaczne )+herbata bez cukru.
Podwieczorek:2 krążki ryżowe + grejpfrut.
Kolacja:2 kromki razowego chleba z masłem i gzikiem- rzodkiewka+cebulka+szypiorek i serek biały.(mniam)+
Walka trwa:dzisiaj 50 minut Tiffany -uwielbiam ją i z miła chęcią ja cwiczę- jakoś Chodakowskiej i Mel B- nie mogę dotrwac do połowy bo mnie łapie straszna kolka i szybko się zniechęcam. Może trochę czasu minie i wróce do nich- może wtedy dam rade ?:)Zobaczymy.
Ćwiczenia z piłką-30 min +twister+przysiady+leg magic.
Jutro może bede miała troszkę wiecej czasu to wpadnę do Was :)
Spokojnej nocy Wam życzę i Pozytywnie zaczętego Weekendu
Walcze-O-Lepsza-Siebie
15 maja 2016, 16:47Ja zawsze mam kolkę jak za szybko po jedzeniu robię trening lub za dużo się opiję przed lub w trakcie treningu, więc ja proponuję ćwiczyć tak 2 godzinki po posiłku i powinno być ok. Dla mnie Mel B ma za krótkie te treningi a nie chce mi się ich przełączać ciągle. Pozdrawiam :)
Eneska89
17 maja 2016, 23:02Ja ćwiczę tak od godz do 1,5 godz. po jedzeniu i dla mnie jest super :)W trakcie ćwiczeń potrafię wypić cała dużą butelkę (miałam napisać wódki :D) wody . A co ćwiczysz ?:)
Walcze-O-Lepsza-Siebie
18 maja 2016, 08:19Treningi Ewy Chodakowskiej i Fitness blender najczęściej :) ja to mam problem przez cały dzień wypić butelkę wody
Mobilizatorka
14 maja 2016, 10:40Ja co jakiś czas eksperymentowałam z fryzurami, włosy odrosną nie ma co ich żałować :) Obecnie zapuszczam bo marzy mi się pewna fryzura z długimi włosami, ale kto wie jak długo będę miała je na głowie :D
Eneska89
17 maja 2016, 22:59Ja zawsze eksperymentowałam ale z długimi, najbardziej to z farbowaniem ich. Pół było czarne a reszta ruda i inne wymysły :D Ale teraz jestem wiernym kasztanowcem :) Wiesz co ,ja nie boje się ich ściąć tylko czy będą mi pasować :D
.Wiecznie.Gruba.
14 maja 2016, 08:39A ja bym sciela. Wiosna- czas zmian :)
Eneska89
17 maja 2016, 22:57A wiesz ,że coraz częściej o tym myślę :)
Miwka
14 maja 2016, 07:03Ta fryzurka to taka na boba? Strasznie mi się podoba :) Z nami to tak jest, przywiązujemy się do włosów a czasami warto zaryzykować ;) Decyzja należy do Ciebie, ale zmiany są fajne, szczególnie na lato ;)
Eneska89
17 maja 2016, 22:56Coś w tym stylu, tylko ,że chciałam przód dłuższy a krótszy tył- moja sąsiadka sobie takie zrobiła i wygląda mega :) haha już widzę minę mojego lubego kiedy mu powiem ,że myśle nad ścięciem włosów :)
mtsiwak
14 maja 2016, 05:17mmmmm.... ruskie! uwielbiam ;) ale nie dietetyczne :( kurde Ty to masz powera :) tyle cwiczysz, na wadze bedzie na pewno spadek ;)
Eneska89
17 maja 2016, 22:53Ja również uwielbiam ruskie- mogłabym je jeść na śniadanie, obiad i kolacje :D Mam powera ,ale teraz po robocie nie mam jakoś sił- te ostatnie dni to się zmuszam do nich :(
angelisia69
14 maja 2016, 03:49kobieta zmienna jest :P ja jednak bym nie scinala za duzo,bo mozesz sie zle z tym czuc.lepiej stopniowo albo pocieniowac jak piszesz.Krowki?kiedys lubilam,ale jak zaczely mi sie zeby psuc to przestalam takie oblepiacze jesc :P jednak czasem dodam jedna do owsianki,fajnie sie rozpuszcza.Pozdrawiam
Eneska89
17 maja 2016, 22:54Też tak myślę- jutro wkleję zdjęcie to obczaicie mnie :) Ja od krówek wole galaretki albo trufle- i pomyśleć ,że kiedyś wciągałam je jeden za drugim :)