Wróciłam z pracy autobusem...ale zaraz myk w strój...o taki:
i jeszcze mamę zgarnęłam po drodze...i pojechałyśmy rowerami w siną dal.
Ze względu na mamę nie pognałam, ale przejażdżka była :)
Będzie piękna pogoda to ją dobrze wykorzystajcie.
Powodzenia
Marta
ewka58
6 września 2014, 06:15Świetnie wyglądasz - brawo!!!
Enchantress
6 września 2014, 12:40Dziękuję :)
primavery
6 września 2014, 00:02o kurcze :) Wyglądasz super ! ależ się cieszę kochana :)))
Enchantress
6 września 2014, 01:24Bardzo dziękuję :)
mefisto56
5 września 2014, 19:39Marta !!!! Waga na pasku jest chyba nieaktualna ??? Wyglądasz na dużo mniej !!! Serdecznie pozdrawiam i życzę pięknego, rowerowego weekendu !!! Krystyna
Enchantress
5 września 2014, 19:48Niestety ale aktualna ta waga :) To jazda na rowerze, dużo ruchu, marszu robi swoje :)
ewamirka
5 września 2014, 19:12wiedzialam, że dziś będzie post :D jest dobrze, oby tak dalej :)
mania131949
5 września 2014, 18:50Marta, Ty bardzo dużo schudłaś! Wyglądasz super, ale jakąś minę masz smutną! Dobrze, że mamę bierzesz na rowerowanie. Też bym się do Was chętnie dołączyła, jako druga "mama". :-)))
Enchantress
5 września 2014, 19:01Maniu to nie jest smutna mina, ja wleciałam do domu, szybko się przebrałam, sama sobie zrobiłam szybko zdjęcie i poleciałam. Dziękuję za miłe słowa.
Enchantress
5 września 2014, 19:02No i oczywiście zapraszam na rower :)
mania131949
5 września 2014, 19:18Minę masz smutną "w ogólności",nie tylko na tym zdjęciu, ale nie drążę tematu już więcej. Dzięki za zaproszenie! :-)))